niedziela, 29 kwietnia 2012

Jak motyl

       Bluzka;sh, legginsy-zara


Tunika , którą ma dziś Matylda to jedno z moich ulubionych ubrań córki. Ostatnio polubiłam połączenie bieli z szarościami. Kiedyś biały był kolorem totalnie nie do zaakceptowania. Krój bluzki a raczej tuniki tak jak kolory bardzo przypadł mi do gustu. Moje dziecko, które nie chodzi a biega wygląda jak motylek z trzepocącymi skrzydłami w tym ubraniu. Dla Matyldy  dzień już się skończył. Usnęła w tempie ekspresowym po ekscytujących przeżyciach. Była na teatrzyku: " Królewna na ziarnku groch", jeździła kolejką cały czas się śmiejąc. Mam nadzieje, że w nocy nie będzie tego wszystkiego przeżywać od nowa.

piątek, 27 kwietnia 2012

Słoneczny dzień

                            Matylda; kapelusz-h&m,bluzka,spodnie-sh


                                    moja bransoletka-h&m drugą nosi Artur
W końcu mamy piękną pogodę! Matylda co chwile biegnie "na podwórek"-tak mówi. Pobyt na dworze wykorzystuje w pełni. Biega, huśta się, jeździ na rowerze, robi wianki, podlewa kwiaty, ogląda kaczki nad stawem. Naprawdę pracowity ma dzień pewnie wieczorem będzie wymordowana. Ja natomiast chyba podłapałam jakiegoś wirusa szpitalnego i wegetuje w domu. Dobrze ,że tata Matyldy ma dziś wolne a babcia wróciła z pracy.

środa, 25 kwietnia 2012

Pod chmurami

                             Matylda:bluzka-sh, legginsy-od cioci, butki-primark
                       chmurki-czereśniowa manufaktura(fb)
                    Ja; koszula-sh, korale-reserved, spodnie-new yorker, buty-no name

                                                 nasza inspiracja

Matylda powoli wraca do zdrowia. Już jest od dwóch dni w domu. Po szpitalnie rozpuszczona.  Na zdjęciach, które dziś wrzucam, Matylda w ubraniowym miksie stylów. Jak dla mnie w modzie dziecięcej, wypada więcej niż w tej dla dorosłych. Ja tym razem dopasowałam  się do córeczki. A chmurki z którymi mamy zdjęcia to ostatni pomysł cioci Matyldy. Nam bardzo się podoba.

środa, 18 kwietnia 2012

Post infromacyjny

Nie ma nas na razie i nie będzie. Matylda od kilku tygodni zmaga się z choróbskiem. W poniedziałek okazało się ,że musi trafić do szpitala. Ma zakażenie układu moczowego. Mam nadzieje ,że w przyszły poniedziałek już będziemy w domu. Bo do tego czasu na pewno Matylda rozniesie szpital. Zdjęć na razie nie umieszczamy. Strój obowiązujący piżama. Jednym słowem masakra.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Pomidorówka

                                                              =


                            Ja; marynarka-h&m, bluzka-sh, spodnie-new yorker, buty-no name

Dziś jest dzień czekolady. Nasza Matylda nie je czekolady ani innych słodyczy, dlatego ma alternatywnie dzień pomidora. Pomidor to jej drugie w kolejności ulubione warzywo. Na pierwszym miejscu jest ogórek. Niestety sukienki w ogórki nie mamy.  Sukienka była już prezentowana na tym blogu,ale   zachwyca tak bardzo, że chętnie ubierałabym w nią moją córeczkę codziennie.Sukienka wygląda jak z pokazów Dolce& Gabbana - szkoda że w moim rozmiarze jej nie było.

środa, 11 kwietnia 2012

Dziecko kwiatów

                            Ja; sukienka- sh
                              Matylda; kurtka-primark, opaska-h&m, bluzka-sh

                         Tata Matyldy: wszystko h&m
                       Uroki mieszkania na odludziu, takie mamy widoki na spacerze

Szafa Matyldy pełna jest ubrań w tzw " łączkę".  Uwielbiam moją córeczkę w kwiatkach. Zwłaszcza gdy print kwiatowy jest bardzo drobny, wydaje mi się, że wtedy Matylda wygląda wyjątkowo dziewczęco. W mojej szafie rzeczy w kwiaty można policzyć na palcach jednej ręki. Dokładnie są to dwie sztuki:). Kiedyś sama nosiłam sukienki, spódnice i bluzki w drobne kwiaty. Ale  po urodzeniu Matyldy w takim deseniu czuje się jak mała dziewczynka. Teraz jeżeli już wybieram kwiaty stawiam na duże wzory.

sobota, 7 kwietnia 2012

Czarno czerwoni

                           Matylda; bluzka-smyk, butki-h&m, leginsy-f&f

                                     Ja; kurtka-sh, sukienka-primark, torebka-primark, baleriny-f&f

Dzisiejsze zdjęcia, robione przed wyjściem na święconkę. Samo wyjście z domu było utrudnione,  nasza buntownicza córka wykrzykiwała- nie idę do kościoła, nie idę na święconkę.Na szczęście interwencja taty pomogła( dlatego, dostał jedno zdjęcie). Matylda na zdjęciach już wielkanocna- w bluzce z króliczkiem. Ja by pasować do święconego koszyczka, założyłam torebkę-koszyczek. A cała nasza trójka w kolorystyce- czerń + czerwień. Wszystko przemyślane:).

piątek, 6 kwietnia 2012

Kwiatowa panienka

                        Matylda; sukienka i pasek-sh, butki-zara

                            Świąteczne akcenty w każdym miejscu

U nas w domu zamiast sprzątania przedświątecznego istny salon Spa, farbowania, czesania, masaże. Matylda wszystkiemu przygląda się z zaciekawieniem. Czego to nie robią  jej ciocia i mama. Wystroił  się maluch w sukienkę, żeby udowodnić że też uczestniczy w damskich " przygotowaniach" do świąt. Uprzedzając złośliwe komentarze, nie sukienka nie jest za duża, po prostu ma taki  krój.

środa, 4 kwietnia 2012

Ogrodniczka

                             Matylda: chustka-mamy, bluza-reserved, kamizelka,spodnie,buty-sh


Matylda powoli wychodzi z choroby. Niestety przez ostatnie dni męczył ją wirus. Apetyt wraca jej bardzo  wolno, za to energia szybko. Dziś biegała już po ogrodzie. Asystowała przy pracach ogrodowych. Zapatrzona w atrybuty ogrodniczki; chustka na głowę, gumiaczki i mini narzędzia, prezentowała się naprawdę uroczo.

wtorek, 3 kwietnia 2012

Po ślubie

                                   Matylda: sweterek-sh,sukienka-tkmaxx, butki-h&m
                                   Ja; sukienka-tkmaxx, buty-deichmann

Ostatnie kilka dni spędziłam z Matyldą w Niemczech. Pojechałyśmy tam ze względu na ślub jej chrzestnej. Niestety tata Matyldy musiał zostać w domu, by zająć się naszym małym zwierzyńcem. Wyjazd można by uznać za udany gdyby nie, odpadające śruby z auta na autostradzie i chorobę Matyldy. Powyżej zdjęcia ze ślubu. Matylda w stylizacji na księżniczkę. Ja troszkę mniej elegancko.