środa, 18 marca 2015
Koniec i początek
Dziewczyny i chłopaki po prawie czterech latach Szafy Matyldy przenoszę się na nowe miejsce. Zapraszam o naszej bajce. Mam nadzieje że Wam się spodoba
wtorek, 17 lutego 2015
Gwiazdy z nieba
Dziewczyny od ponad dwóch tygodni są ze sobą non stop. Najpierw były ferie, teraz Matylda załapała jakiegoś wirusa. Z wysoką gorączką siedzi w domu. Jest słaba ale w przypływach energii cały czas poświęca siostrze. Bawi się z nią, "czyta" jej, opowiada historie. Dziś wymyśliła zabawę w muzeum. Ona jako starsza i doświadczona, oprowadzała a raczej obwoziła w wózku Polę, po muzeum ( naszym domu) . Każda rzecz był starożytnym eksponatem, którego Pola absolutnie nie mogła dotykać. Naprawdę przyjemnie jest je obserwować. Tą ogromną miłość jaką Matylda daje siostrze, zabawiając ją w samochodzie, rozśmieszając gdy mała niecierpliwi się przy ubieraniu. Pola za to z uwielbieniem śledzi każdy ruch starszej siostry, aż wyrywa się do niej niezależnie od pory dnia czy nocy. Mieć rodzeństwo to jest to.
Pola ma: bluzkę i spodnie-lindex
niedziela, 15 lutego 2015
Pod wodą
Nasz zeszły tydzień zdecydowanie należał do wycieczkowych. Kto śledzi nas na instagramie ten wie. W piątek kończąc wycieczkowy maraton wybraliśmy się zupełnie spontanicznie do wrocławskiego afrykanarium by podziwiać podwodny świat. Świetne miejsce na wypad z dziećmi, nie zależnie od pogody. Matylda totalnie podekscytowana, my zresztą też. Pola nawet minuty nie siedziała w wózku, tak bardzo chciała to wszystko ogarnąć wzrokiem. Zdjęć mamy mało, Matylda nie miała czasu na pozowanie, Pola tym bardziej.
wtorek, 3 lutego 2015
Grasz z nami?
Bardzo chetnie spedzamy czas grając w gry planszowe. Dla Matyldy to czas spędzony z rodzicami, dla mojego męża wytchnienie od zabawy kucykami( do czego Matylda co rusz go namawia). Matyldy gry staramy się uaktualniać. Przerabialiśmy rożnego rodzaju memo, planszówki i do nich wracamy. Poza stałymi pozycjami są też krótko trwałe hity jak ( małpki, żabki, poczta itp)Mamy też gry o których Matylda marzyła( reklama) i okazały się kompletnym rozczarowaniem-OPERACJA. Teraz hitami są " Zgadnij kto to" zazwyczaj gram w nią ja i Matylda, obie świetnie się bawimy. Matylda uczy się spostrzegawczości, zapamiętywania. Musi być maksymalnie skupiona. Dla mnie ta gra ma dużego plusa. Następna godna polecenia gra to " Super farmer" gramy rodzinnie. Gra przeznaczona dla starszych dzieci, mimo to Matylda daje radę. Mnie urzekły figurki, i obrazki, naprawdę ładne. Oprócz tych pozycji Matylda uwielbia bawić się domino "tylko dla księżniczek". Z tym domino sama sobie organizuje czas, czasem tylko pokazując nam efekt końcowy. A wy w co gracie z dziećmi, co polecacie. Macie jakąś grę której nie kupicie NIGDY? Ja mam taką pozycje "La cucaracha" Sam pomysł gry wydaje mi się straszny, plus piosenka reklamowa " złap go widelcem, trzepnij go łyżką" brak słów.
wtorek, 27 stycznia 2015
Pola i ja
Przez pięć dni w tygodniu od 8 do 14 jesteśmy same. Ja i Pola, Pola i ja. Czasem w domu jest tata, albo Matylda(chora) jednak zazwyczaj zostajemy same. Spacerujemy, bawimy się grzechotkami, czytamy, jemy ale i tak zostaje nam dużo czasu. Czasem umawiamy się na plotki w gronie mam, jeździmy na zakupy. Niestety przychodzą takie dni jak ten, gdy śniegu prawie po pas, i ciągle go przybywa, katar męczy humor nie dopisuje, sen nie przychodzi. Co wtedy robicie drogie mamy? My się przytulamy, i tak możemy z pół dnia:)
czwartek, 15 stycznia 2015
Czy na pewno czytamy?
Nasza domowa dziecięca biblioteczka znów wzbogacona o kolejną pozycję.Na punkcie książek mamy lekkiego fioła. To rodzinne. Nowa pozycja "Paddington". Po obejrzeniu filmu Matylda pokochała misia P. Nadszedł czas by sięgnąć po książkę. Obie byłyśmy podekscytowane nową lekturą i co? Przeczytałyśmy 17 stron, bo balet a potem to i tamto. Wieczorem też jeden rozdział udało się pochłonąć bo moja starsza córka już ledwo patrzała na oczy. Przykre, przed erą przedszkola czytałyśmy naprawdę dużo. Teraz w dni wolne pochłaniamy kilka pozycji ale w tygodniu, poza obowiązkową wieczorną lekturą jest kiepsko. Czytanie z Polką tez nie jest lekkie. Wykazuje zainteresowanie, obrazkami, tym że moduluje głos i niby to wszystko takie fajne, ale Pola jest zdania że lekturę zwłaszcza dobrą trzeba smakować. Zazwyczaj dlatego książka ląduje w buzi. Marudzenia dość, zostawiam Was z słodką Poli
Polka ma: body-lindex
niedziela, 11 stycznia 2015
Zabawa trwa
Klocki, w naszym domu omijane są szerokim łukiem. Matylda nigdy nie była fanką budowania wieży z klocków. Lego traktuje po macoszemu. Jeśli już ma bawić się lego wybiera duplo. W duplo są figurki więc jest fun. Obserwując jej miłość do małych, malutkich zabaweczek(wielkości zabawek duplo), zaczęliśmy kompletować z nią świat playmobil. Na początku mocno wciągnęły nas zakupy saszetek. Ojciec M kupował te męskie, ja różowe. Obstawiam że to my bardziej przeżywaliśmy co Matylda znajdzie w środku. Potem nastała era większych zestawów. Nasza zbiory ciągle się powiększają, ostatnio dzięki cioci M. To jest zabawa dla nas. Tworzymy z Matyldą świat playmobil i wsiąkamy na długie godziny. I ją i mnie fascynuje zmiana akcesoriów, przebieranie postaci, wymiana włosów, no istny szał, ciekawe czy Poldi też zostanie playmobilowym fanem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)