środa, 10 września 2014
Wspólna sesja
Ostatnio nie rozstaje się z telefonem, cykam nim zdjęcia dziewczynkom, boję się że jakiś moment nam uleci. Zawsze obiecuje sobie że więcej zdjęć zrobię aparatem. Telefon do dzwonienia a aparat, no własnie aparat bardzo często zostaje w aucie, albo domu. Chyba muszę na stałe schować go do torby. Torba niestety mimo słusznych rozmiarów już aparatu raczej nie zmieści dlatego on zostaje. Na szczęście nasz znajomy czasem ratuje nas z opresji zdjęciowej. Jak wydaje mi się że żadnego ładnego już zdjęcia mieć nie będziemy to on przychodzi z odsieczą. Zobaczcie co wyszło tym razem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana jakie cudne te foty..boskie;)))te ze zmiana pieluchy idealne;) az mi zal ze takich nie mamy
OdpowiedzUsuńWiesz nic straconego z taką sesją:) co do zmiany pieluchy tych zdjęć więcej ale niestety większość nie do sieci bo widać to i owo
Usuńzgadzam się z przedmówczynią - pomysł na zdjęcia ze zmianą pieluchy najlepszy :) piękna sesja!
OdpowiedzUsuńŚlicznie.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńGenialne :)
OdpowiedzUsuńDobrze miec zaparatyzowanych znajomych :)
Cudne dzieciaczki no i zmiana pieluch rzadzi :)
Pierwsze trzy cudne ! ..... z tych dalszych się uśmiałam :) ..... fajnie tak człowiek siedzi i cieszy się do ekranu ... pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńrewelacja !! :) fajnie, że macie tak podobne do siebie dzieci , i to sprawiedliwie każde podobne do jednego z rodziców :) super! :)
OdpowiedzUsuń