Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pola. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pola. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 stycznia 2015

Pola i ja

Przez pięć dni w tygodniu od 8 do 14 jesteśmy same. Ja i Pola, Pola i ja. Czasem w domu jest tata, albo Matylda(chora) jednak zazwyczaj zostajemy same. Spacerujemy, bawimy się grzechotkami, czytamy, jemy ale i tak zostaje nam dużo czasu. Czasem umawiamy się na plotki w gronie mam,  jeździmy na zakupy. Niestety przychodzą takie dni jak ten, gdy śniegu prawie po pas, i ciągle go przybywa, katar męczy humor nie dopisuje, sen nie przychodzi.  Co wtedy robicie drogie mamy? My się przytulamy, i tak możemy z pół dnia:)   

                               Pola ma sukienkę-TK Max, opaskę-Szare Love



poniedziałek, 29 września 2014

Jesiennie

Kolejna niedziela spędzona w Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie. Tak jesteśmy nudni i przewidywalni. Tym razem uczestniczyliśmy w Ekobazarze. Była piękna pogoda więc dzień był naprawdę malowniczy. Dzięki Matyldzie i jej czynnemu uczestniczeniu we wszystkich warsztatach, jej pokój jest już bardzo jesienny.

                         Pola ma : czapka-lindex,sweter-zara,legginsy-lindex,
                         butki-patuhall,chustka-zakup w oh!baby

                            Matylda-koszula mango, spodnie i buty h&m


    Miś tuliś to prezent od naszych wspaniałych eco-art którzy byli obecni na ekobazarze.

poniedziałek, 22 września 2014

Z pszczołami

Miniony tydzień Matylda spędziła nad morzem, z dziadkami. Odetchnęła morskim powietrzem, odpoczęła od przedszkola. W jej wypadku pierwszy tydzień przedszkola  był cudowny, w drugim było już pod górkę dlatego ten wyjazd dobrze jej zrobił.  Wczoraj staraliśmy się umilić  jej dzień, by dziś pełna energii wymaszerowała do przedszkola. Wczoraj była wycieczka. Ogród Botaniczny Mikołów- Dzień Pszczoły. Były warsztaty dla dzieci czyli to co Matylda lubi najbardziej.Mogliśmy miło spędzić kilka godzin.  Wróciliśmy z domkiem dla pszczół i teraz czekamy na wiosnę żeby go zawiesić.
                         Pola też ma nad głową pszczołę( musi czynnie uczestniczyć w pszczelim dniu)


Opaska warsztatowa(pomagał tata) strój Matyldy dziś mało widać ale dla tych co wypatrzą
 bluzka-h&m legginsy-zara 

środa, 10 września 2014

Wspólna sesja

Ostatnio nie rozstaje się z telefonem, cykam nim zdjęcia dziewczynkom, boję się że jakiś moment nam uleci. Zawsze obiecuje sobie że więcej zdjęć zrobię aparatem. Telefon do dzwonienia a aparat, no własnie aparat bardzo często zostaje w aucie, albo domu. Chyba muszę na stałe schować go do torby. Torba niestety mimo słusznych rozmiarów już aparatu raczej nie zmieści dlatego on zostaje. Na szczęście nasz znajomy czasem ratuje nas z opresji zdjęciowej. Jak wydaje mi się że żadnego ładnego już zdjęcia mieć nie będziemy to on przychodzi z odsieczą. Zobaczcie co wyszło tym razem






czwartek, 4 września 2014

Dwa miesiące

Jest z nami od dwóch miesięcy, a już nie pamiętam jak to było przed nią. Polka nasza druga córka córka. Często słyszę którą bardziej kocham. Kocham je obie równie mocno, ale zupełnie inaczej okazuje im  miłość. Matylda teraz potrzebuje ogromnego wsparcia, zaczęła przedszkole i mimo że mówi że jest cudownie, boryka się ze swoimi małymi problemami. Pola potrzebuje mnie 24/h pierś w buzi non stop to spełnienie jej niemowlęcych marzeń. Na szczęście zaczęła częściej zasypiać na więcej niż 15 minut. A sami zobaczcie jak się uśmiecha.

           Pola ma sukienkę-hm, paputki-patuhal



piątek, 29 sierpnia 2014

Wspólny wypad

Pola kończy 8 tygodni. Od jej urodzenia zmieniło się wszystko. Przyznam się bez bicia. Sama z dwoma pannami zostaje rzadko. Mam ten luksus, tak przy dzieciach jest to luksus że moi rodzice mieszkają piętro niżej, więc jeśli Matylda się nudzi a Pola już długo cycka i jest popołudnie Matylda idzie do dziadków. Do południa Matylda czasem jeździ do drugich dziadków, poza tym mój mąż pracuje na zmiany więc zdarza się że jest do południa w domu, co potem musi nadrobić 24 godzinami nieobecności. Jeśli jesteśmy we trzy, rano gnamy na spacer. Matylda wybiera kierunek- las, plac zabaw, lub "ćwiczenia" tj. siłownia pod chmurką. Idąc na nasz standardowy spacer czyli na plac mijamy dinoland. Od czasu do czasu Matylda pyta kiedy wejdziemy. Nie wchodzimy, jest tak okropnie tandetnie, dinoland jest na niskim poziomie, dla dorosłych koszmar, dla dziecka atrakcja. Idąc ostatnio na spacer Matylda nie zadała tego pytania. Tym razem ja zaproponowałam wejście do tego "parku rozrywki". Zrobiłam to żeby jeszcze troszkę porozpuszczać moją starszą córkę. Należy się jej, dzielnie znosi obecność siostry. Poza tym pomijając pójście do przedszkola, Matylda się zakochała, i to ze wzajemnością. Niestety romans był krótki( weselny) i musiałyśmy jakoś zaleczyć smutki. Nic więcej na ten temat nie mogę pisać, poza tym że sytuacja opanowana.
                                    Matylda ma: opaskę-Titot, tunikę-lindex,leginsy-lidl,buty-adidas