sobota, 30 marca 2013

Czekamy na zająca

Sprzątamy od rana, jutro śniadanie wielkanocne u nas z babciami  i dziadkami  Matyldy. Prezenty dla Matyli, schowane w szafie!  Jest jej upragniona hulajnoga-taka i zajączek lampka-taka.  Jutro wielkie szukanie w ogrodzie, nawet nie wiem kto bardziej się z tego powodu cieszy ja czy Matylda. Koszyczek poświęcony, gaik w holu stoi . Teraz Matylda wybiera kreację na jutrzejsze śniadanie. Święta czas zacząć tylko jeszcze tata M wróci z pracy. Wesołych świąt wam życzymy!
                                           
                                               Matylda-bransoletka, bluzka, spodnie-sh
                                                              butki-h&m
                                               tilda i kura z filcu-czereśniowa manufaktura




niedziela, 24 marca 2013

Ta kolejna niedziela

Kolejny aktywny weekned za nami.! W sobotę Matylda z tatą żegnała zimę robiąc i topiąc Marzannę.Teraz czekamy, aż Marzanna odpłynie  do morza bo zimy mamy dość( z morzem jest niestety utrudnione zadanie bo została wrzucona do stawu, zima może się nie skończyć :)).Natomiast dzisiejszy ranek spędziłyśmy na szukaniu jajek w Gliwickim muzeum klik, i na wielkanocnych warsztatach. Nie mogłam się nadziwić Matyldy zaangażowaniu w tworzenie palmy. Nie wiem kto jest z palmy bardziej dumny, Matylda czy ja.  Wracając do ideii naszego bloga, w  tym tygodniu mam zamiar, wrócić do modowych wpisów na blogu, a od kwietnia wrzucić dwa osobne cykle- zobaczymy czy mi się uda. 
                         Marzanna odpływa
                            warsztaty
                              warsztaty
         Matylda; bluzak-flawless, legginsy-zara, w ręku palma własnej produkcji

niedziela, 17 marca 2013

Niedzielna wyprawa

Matylda dziś oznajmiła wiosna wygrała z zimą!Nie ważne, że mróz na dworze okrutny, wybraliśmy się na wycieczkę. A dokładnie do skansenu - na "Wielkanoc na śląsku" by Matyldę i siebie wprawić  w wielkanocno/wiosenny nastrój. Matylda tropiła jaja w trawie, konsumowała ze smakiem wszystkie możliwe potrawy,posłuchała o obrzędach i chciała zakupić hulajnogę! Bo dlaczego niby nie kupować w skansenie hulajnogi, jak raz już kupiło się łóżko (przypominam klik). 

piątek, 15 marca 2013

Co jej w duszy gra


Co Matyldzie w duszy gra. Na razie ku rozpaczy taty, " Arka Noego" to płyta numer 1,  dzięki babci, która uczy Matyldę kilku piosenek tygodniowo( nie wiem skąd je bierze) i tacie, który ciągle nam umila popołudnia jakimś " super nowym kawałkiem" , Matylda ciągle coś pod nosem podśpiewuje. Zaczyna robić już występy dla publiczności w domu. Jej repertuar nie kończy się nigdy więc, osób odwiedzających nas jest coraz mniej:). Matylda tańczy śpiewa, i nie zmiennie z uśmiechniętą buzią pokazuje się w "mrocznych ubraniach".


Matylda: 
opaska-mamy(stardivarius)
bluzka-zara
legginsy-c&a
trampy-convers




poniedziałek, 11 marca 2013

Wiosno ach wiosno

Długo nas nie było. Luty nie nastrajał mnie  pozytywnie, poza tym, nie mam tyle czasu. Praca od 8 do 16 troszkę ogranicza. Matylda powoli przyzwyczaiła się, że mamy nie ma na wyciągnięcie ręki. Dlatego zgodziła się nawet na kilka zdjęć( ostatnio miewała humory).  Chciała uwiecznić swoją nową fryzurę! Podrośnięte włosy Matyldy udało się okiełznać, teraz dumnie prezentuje  fryzurę " na Paryżankę" dzięki ciociu  klik.  Powoli przerzucamy się w wiosenne ubrania tj. łączki na ubraniach. i " w myślach kompletujemy wiosenno/letnią garderobę.

                                                          sweter, spodnie, buty-f&f