Długo nas nie było. Luty nie nastrajał mnie pozytywnie, poza tym, nie mam tyle czasu. Praca od 8 do 16 troszkę ogranicza. Matylda powoli przyzwyczaiła się, że mamy nie ma na wyciągnięcie ręki. Dlatego zgodziła się nawet na kilka zdjęć( ostatnio miewała humory). Chciała uwiecznić swoją nową fryzurę! Podrośnięte włosy Matyldy udało się okiełznać, teraz dumnie prezentuje fryzurę " na Paryżankę" dzięki ciociu klik. Powoli przerzucamy się w wiosenne ubrania tj. łączki na ubraniach. i " w myślach kompletujemy wiosenno/letnią garderobę.
tak u was wiosennie :)
OdpowiedzUsuńSlicznotka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Wkońcu mi się udało wpisać :) sweterek boski!! sama miałam w planach taki kupić,ale skończyło się na tym z Zary :) cała stylizacja extra :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że się podoba nasz styl
Usuńwidzę że mamy taki sam gust!!! super pozdr i zapraszam do nas
OdpowiedzUsuń