Getry i gołe stopy- dla mnie kojarzą się tylko z fitnessem Jane Fondy. Dziś o 6 rano, Matylda zaproponowała, żebyśmy się "postroiły" i wyszedł nam taki zestaw. Postanowiła nawet udać się do babci w takim stroju, ale przypomniałam jej, że to już nie ta pora roku. Były łzy, i pocieszający tic tak. Co do swetra, to już nasz drugi egzemplarz pochodzący z F&f-Tesco. Sprawdza się rewelacyjnie. Ciepły, ładny i podobno wygodny- bo obywa się bez komentarzy" mamo drapie"
Łolaboga, toż to pani Wiosenka do nas przyszła:) Fajny zestaw:)
OdpowiedzUsuń"Postrojenie" wyszlo Wam rewelacyjnie! Sweterek swietny. Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńSweterek rzeczywiście rewelacyjny, drogi jest? szkoda ze nie mam tesco:( Ola
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że 49zł
Usuńależ dziś przecież ciepło było ;P
OdpowiedzUsuńświetne ocieplacze! sweterek też nam się podoba:)
OdpowiedzUsuńgetry są po prostu rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńAle fajna z niej dziewczynka, z charakterem taka:))
OdpowiedzUsuńSlicznie wygląda;))
Pięknie! Sama mi się buzia śmieje, jak oglądam te zdjęcia i czytam :)
OdpowiedzUsuńGetry boskie :)) Prosimy o więcej wpisów !!! Uwielbiamy Was podglądać :)))
OdpowiedzUsuńAleż piękna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuń