Dzień jak co dzień

Taka pogoda zawsze zwiastuje u mnie porządki. Moim zamiarem jest przegrzebanie każdego zakamarka, każdej szafy, ale to dopiero gdy zaśnie Matylda ! Mam w tym cel, chcę wystawić kilka Matyldy ubranek na sprzedaż, bo dziecko nam rośnie i rośnie a rzeczy jej już zajmują za dużooo miejsca. Takie mam plany i mam nadzieje że na planach się nie skończy,a wieczorną porą nie schowam się w fotelu z drugim tomem "Kobiet dyktatorów".

A zdjęcia dziś są jeszcze z fali upałów, Matylda na nich wymęczona lekko po zajęciach tanecznych. Upały wracajcie i męczcie nas:)                              

                                                        Matylda ma: sukienkę z sh a butki z h&m i tyle

TATA

Tata Matyldy, właśnie ją usypia więc ja szybko wrzucę kilka zdjęć Matyldy z tatą. 

                                                 Tata jest od przytulania 

                                                               Wygłupów

                                         Sprzymierzania się przeciwko rozkazom mamy 

                                                  Tata bohaterem jest i tyle!

Po śląsku!

Żar leje się z nieba, jedyne co mam ochotę robić, to nie robić nic! Matylda też źle znosi taki upał, nawet nie cieszy już ją wylegiwanie w baseniku. Ale nie o tym miało być! Tylko o marce jaką znalazłam na Małym Silosie, a dokładnie o Gryfny bajtel . Wszystkie napisy na koszulkach są w gwarze śląskiej, a że na śląsku mieszkamy musiałam Matyldzie taką koszulkę sprawić. Wybrałam T-shirt z napisem, w tłumaczeniu- "Jestem mądra po ojcu". Dlaczego taka? Kto nas zna ten wie.
                                           

                                  Matylda ma : bluzkę- Gryfny bajtel
                                                       pumpy-zara
                                                       trampki-h&m

Mały Silos

Wczorajsze popołudnie spędziłyśmy na MAŁYM SILOSIE . Zakupiłyśmy kilka cudnych rzeczy, w tym książkę, na którą czekałam od dawna! "Oto jest Paryż"- książka  nie zawiodła, obrazki zachwyciły. Książka   idealna dla ciekawych świata dzieciaków, następny podobno ma być  Nowy Jork. Pozostałe zakupy były raczej ubraniowe. Ich rezultat będzie widoczny w następnych postach. A tak Matylda wyglądała na Silosie!

                        Matylda ma bluzkę-Kura.d
                        spodnie i coś na szyję od BY BEE
                       a trampy z h&m

Morze

Polskie morze Matyldę zachwyciło, stała z rozdziawioną buzią! Mnie też za każdym razem ten widok urzeka więc zupełnie się jej nie dziwię. Pogoda nadmorska nas nie rozpieszczała, ale ewoluowała zaczynałyśmy od kurtek zimowych a skończyłyśmy na kąpaniu w basenie! Dziś zlepek plażowych zdjęć z kilku dni. I jeszcze bonusowe zdjęcie, Matyldy ukochanego prezentu urodzinowego przedstawiam Wełnę.

         Matylda ma: kurtka-sh, buty-h&m, legginsy-c&a

     A tutaj: bluzka-sh, spodnie-reserved

                                                             WEŁNA

Domki w kratkę

Tydzień nad morzem minął zdecydowanie za szybko. Troszkę zwiedzałyśmy, dużo spacerowałyśmy i szalałyśmy na plaży( tzn. Matylda szalała).
Dziś zamieszczam zdjęcia z skansenu w Swołowie, jeśli ktoś spędza wakacje w okolicach Jarosławca gorąco polecam to miejsce.  Chat  nie jest zbyt dużo, ale robią świetne wrażenie. Są kąciki edukacyjne dla dzieci- a to dla nas było ważne. A co się tam dzieje możecie zobaczyć  tutaj.