Matyldy dieta mogłaby opierać się tylko na warzywach owocach i ziołach. Tak wychodząc na dwór, moja córka zjada listek mięty, bazylii i dwa stewii. Wiele z ziół jest w stanie sama rozpoznać więc oczywistym było że musi pojechać na festiwal ziół do Chorzowskiego skansenu. Do plecaka zapakowała
Zielnik i ruszyłyśmy w drogę. Matylda na festiwalu brała udział w wykładzie z ziół,tworzyła swój zielnik. A wróciła z ozdobą na okno. Zażyczyła sobie krzaczek paprykowy, by zaczynać dzień konsumpcją tego warzywa.
Matylda ma: bluzka-h&m
spodnie-zara
Matylda jak zawsze wygląda kwitnąco :)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy Zielniki z Arkad! :) I Matyldę w wianku również :))
OdpowiedzUsuńOch ja też te Zielniki bardzo lubię.
UsuńMoja Bohaterka :) Cudne zdjęcia, kwiaty, WSZYSTKO :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy aż się rumienimy:)
UsuńJEST CUDOWNA!
OdpowiedzUsuńpięknotka!!!
OdpowiedzUsuńWitam ponownie piękna dziewczynkę o cudownym imieniu :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do siebie www.stylowy-maluch.blogspot.com
Dzięki dziewczyny za tak miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńah, kiedy ja ostatnio wianek wiłam? Jest plan zatem na wakacje na wsi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetna stylizacja, wianek jako dodatek prezentuje się świetnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda w tym wianuszku :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas http://memoriems.blogspot.com/
śliczna dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jak masz czas to zapraszam do mnie.