czwartek, 7 listopada 2013

Biega lisek koło drogi

Dawno nas tu nie było. Pogoda, czas nastrojowy i choroby jakoś nie ułatwiały nam robienia zdjęć. Teraz wszystko już w porządku i dziś między jednym a drugim deszczem zaliczyłyśmy aktywnie czas.. Matylda na przemian bawi się w berka i chowanego a ja staram się w tym całym jej ruchu zrobić jakieś zdjęcie. Wykorzystałam jeszcze jesienną aurę i znów pokazuję Matyldę w pięknych barwach jesiennych.
         
         






  Matylda ma: czapkę:h&m,komin-mamy,sweter-f&f,legginsy-zara,but-biedronka

7 komentarzy:

  1. Łe no takie liski zawsze spoko :P
    Świetnie mała wygląda w kominie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Matylda nie przepada za szalikami więc tylko kominy wchodzą w grę

      Usuń
  2. Ale śliczny lisek takiego to i ja chce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super z tym kominem :) ja też mam bordowy dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ Ona już DUŻA :) fajowe buty!

    OdpowiedzUsuń
  5. lisek boski :P tez miałam go w planie :D

    OdpowiedzUsuń