sobota, 30 listopada 2013
Zimowa garderoba
Kompletowanie zimowej garderoby Matyldy miały w tym roku przebiegać spokojnie. Z części zimowych okryć Matylda nie wyrosła z zeszłego roku. Mieliśmy dokupić tylko jedną kurtkę i tak miało się skończyć. Oczywiście kurtki są już dwie dodatkowe, nowych czapek i kominów/szalików też nigdy nie za wiele. Zakup płaszczyka został odłożony do styczniowych wyprzedaży ale w sh trafiła mi się ta oto perełka. Płaszczyk cudowny z jednej strony eleganci ale też trochę zawadiacko militarny, grafitowy. W sh miał jeszcze metkę. musiałam go kupić. A wam jak się podoba?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płaszczyk przepiękny!!! I dobrze znam efekt "tylko jedna kurtka" :-)
OdpowiedzUsuńTrafiło wam się!!! My tez polujemy ale pewnie skonczy sie na wyprz. Pozdrawiamy. Babyciuszkolandia
OdpowiedzUsuńczesc dziewczyny :) Ale dawno u Was nie byłam !!! BOSKI plaszczyk !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)