czwartek, 15 maja 2014

W czasie deszczu

Pogoda nas nie rozpieszcza. Na spacery nosimy ostatnio  kalosze, niestety  wczoraj Matylda  postanowiła dosłownie popływać w kałuży i kalosze się suszą . Dlatego na spacery musimy chodzić w bez kałużowe rejony(teraz o takie trudno). Brzydko oj brzydko jest za oknem. Postanowiliśmy sobie troszkę urozmaicić dzień.I tak bawimy się w plażę. Matylda w stroju i kółku do pływania biega po domu. My siedzimy na leżakach w ciemnych okularach. Ktoś pomyśli dom wariatów- nie wariatów tylko dom zwariowanej czterolatki. A zdjęcia zrobione między jednym atakiem deszczu a drugim.
                         Matylda ma: czapkę-la MAMA torebka-znaleziona przy robieniu porządków
                                             bluzę-Pola&Frank, sukienkę-la  lala, trampki-h&m





4 komentarze:

  1. Na pierwszy rzut oka skojarzyła mi się ze Smerfetką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jak patrzę na te zdjęcia to rzeczywiście taka smerfetkowa się wydaje.:)

      Usuń
  2. Nas też pogoda nie rozpieszcza :-( A pomysł z ,,plażowaniem" w domu kradnę!! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy, dziś bawiłyśmy się w biwak/piknik też fajna sprawa

      Usuń