Na samochodzie napis Highway to hell
Dziś mamy z Arturem drugą rocznicę ślubu. Ha ale ten czas mija.Wtedy było słonecznie a jadąc autem do kościoła na uroczystośc słuchaliśmy Iron Maiden. Dziś jest ponuro i planów na wieczór brak a miała być romantyczna kolacja. Jedyny plus Artur myje podłoge i dlatego mam czas coś napisać :)
Szczęścia życzę, AC/DC i Iron Maiden? Cudowne klimaty :D Gdyby pierwszy taniec odbył się jeszcze przy "I was made for loving you baby'' to byłaby to perfekcja klimatyczna jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam www.roscottage.blogspot.com
Koleżanka z rybnika? :)
tak :)
OdpowiedzUsuńdokładnie ! świetne klimaty ! pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńhe he he
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne klimaty muzyczne! Szczęścia. :)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE! i jeszcze wieeelu lat razem w szczęściu i miłości! my też 2 tyle że we wrześniu była.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
p.s. śliczna sukienka!
W takim razie szczescia i kolejnych rocznic!!:)Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.saymejustine.blogspot.com
OdpowiedzUsuń