Wzorzystych ubrań u nas w domu mało, jak na lekarstwo. Ale w związku z wszechobecnym trendem na azteckie wzory( który na innych, i na wieszakach) bardzo mi się podoba, powoli się przełamuje. Maluch spodnie azteckie dostał. Mają świetny, krój. Ja dziś wprawdzie wzór, mam bardziej ludowy. Ale i tak jestem z siebie dumna, że coś takiego założyłam. Sukienka dostała drugie życie. Chodziłam w niej w liceum, potem wyprowadziła się do worka na rzeczy do oddania. Ale ostatnio sobie o niej przypomniała. Na razie do wora nie wraca!
Matylda; okulary-no name, bluzka,buty-zara, spodnie-kaphall