piątek, 24 stycznia 2014

Jeż Jerzy

Matyldzie zawsze towarzyszy książka. Nie ważne czy idziemy na spacer, do babci, czy plac zabaw, książka zawsze musi być. Czytam jej na okrągło, ale czasami albo nawet często Matylda siada z książką i udaje, że czyta. Wtedy tworzy swoje historie, których nikt nie może słuchać. Moja córka ma tak, że jak zafiksuje się na jakiejś książce to czytamy ją non stop do upadłego(tzn. do momentu aż nie dostanie nowej, lub nie wyciągnie nowej ukochanej). Obecnie tzn od wczoraj czytamy właśnie "Jeża Jerzego" Doroty Sumińskiej. Książka ma trudne momenty, które musimy omijać(jest ich mało), ale dzięki ciekawej fabule i pięknym ilustracją obie jesteśmy, tą książką zachwycone. Polecamy wszystkim fanom zwierząt małych i dużych. A z racji tego, że w naszym domu jeden jeż mieszka na pewno będziemy sięgać po nią często. I wiek 8+ niech was nie zraża książka nadaje się dla młodszych dzieciaczków również, tych chcących słuchać ciekawych przygód. Teraz próbujemy wyszukać pierwszą część przygód Jeża Jerzego " Wierzę w Jeże". Jakbyście mieli namiar gdzie mogę ją dostać dajcie znać.

                                W lesie przy -6 też można czytać:)


    A to teraz przerabia mama,zaczęła dziś czekając na Matyldę podczas zajęć( dzięki ci za ta godzinkę :))

3 komentarze:

  1. Mama Matyldy pozdrawia Mamę Matyldy:) Śliczna stylowa panna z Twojej córy:)
    www.radoshe@blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. oj znam to..."katowanie" jednej ulubionej książki kilka razy dziennie :) u nas jest to książka "o Drzwiach" , tak ją Zuzia nazywa ("Jest tam kto?) Hit obu córek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życie bez książek byłoby takie smutne!

    OdpowiedzUsuń