wtorek, 7 stycznia 2014

Kolejny dzień

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo. Potem oczywiście jest różnie, każdy dzień jest inny. Poranki niezmiennie takie same. Nawet czasem mam ochotę powiedzieć mężu wstań i ty zajmij się dzieckiem: oczywiście wtedy gdy jest w domu, i zdarza się czasem, że tak mówię. Ale potem leżę w łóżku i tak sobie myślę czy ubrał jej ciepłe skarpetki, i przebrał i czy zęby umyte itp. Tak po 6 minutach wstaje bo te poranki zawsze już będą tylko nasze.
                                                 Matylda ma: kamizelkę i torebeczkę z sh
                                                                     sweterek-f&f
                                                                      legginsy-kids of colours



5 komentarzy:

  1. Lisy fantastyczne. Nie znałam ich wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak obiecywałyśmy - odwiedzamy Matyldę...a Matylda jak z żurnala :) przepięknie w tym lisku

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję :D Ty wiesz czego.

    I widzę, że masz nadkontrolę jak ja :)

    OdpowiedzUsuń