Mam już serdecznie dość zimy. Dość brudnego śniegu, i godzinnego ubierania Matyldy na cebulkę, biegania za nią z kolejną częścią garderoby. By faza nienawiści zimowej nie trwała dłużej niż 5minut, sięgamy z Matyldą po jej dwie książki z serii "Wielcy malarze dla dzieci". Po Van Gogh Kamil i słoneczniki i Claude Monet i jego magiczny ogród. Matylda je uwielbia, zaczyna zadawać milion pytań związanych z książkami. Potem oglądamy w albumach reprodukcje prac malarzy . I po takim roślinnych widokach, jestem jeszcze w stanie wytrzymać trochę tej zimy. Zwłaszcza gdy w domu, powoli z doniczek wychodzą hiacynty.
Matylda:
sukienka-sh
butki-h&m
Matyldowy pseudo warkocz!
Matylda jak zawsze wystrojona :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza córcia ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta sukienka...wesoła:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka. I super książka dla małej artystki o twórczym umyśle. Wiosna już tuż, tuż :)
OdpowiedzUsuńKsiążki z tej serii są godne polecenia.
UsuńAle urocza ! :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa! Oj tak zima powinna już się skończyć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
my mamy dosyć śniegu, wody, deszczu i po nocach nam się wszystkim śni plaża, a tu rano niespodzianka zza chmur wyszło słoneczko :)
OdpowiedzUsuńno właśnie! cudowny ranek, chandra znika, u nas od razu okna pootwierane i wyprawa na spacer
UsuńOj tak tak...byle do wiosny:-)!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
i czarne rajstopy... brrrrr
OdpowiedzUsuńJaką ładną sukienkę ma Matylda! :)
OdpowiedzUsuń:) Bardzo ją lubię w tej sukience, jest taka niebanalna
Usuń