niedziela, 14 kwietnia 2013

Z wizytą u żubra

Dzisiejsze do południa spędziłyśmy w Pszczynie. Odwiedziłyśmy, żubrzą zagrodę, gdzie Matyla każdemu zwierzakowi  czytała baję Król Lew, i śpiewała piosenki. Łoś załapał się nawet na spektakl! Po spotkaniu z naturą, pojechaliśmy pokazać małej Pszczyński zamek i odpocząć chwilę w Wodnej wieży. Matylda prezentowała już swoją wersję wiosenną bez czapy, bez puchówki i kozaków. Była za to ramoneska i trampki a co! Pod ramoneską cudowna tunika w robali, ale ją pokażę innym razem.




             

3 komentarze:

  1. Widać miło spędzony dzień, ja sie przymierzam, żeby z moją Julką wybrać się na dniach do Zoo:))
    Opaska bardzo oryginalna, takiej jeszcze nie widziałam:D
    POzdrawiam i zapraszamy do nas
    juliettafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zwykle beznadzieja

    OdpowiedzUsuń