Sportowe buty- u mnie zawsze na nie. Trampki uwielbiam i od zawsze mam w szafie kilka par, natomiast do wszelkiego rodzaju adidaso-podobnych butów miałam awersję. Przełomem były dla mnie snaykerys-teraz się bez nich nie obywam. Matylda w adidasach to dla mnie nie Matylda, ale przyznam sama, że w połączeniu z sukienką i pumpami( zaczyna mi się podobać). Patrząc na te zdjęcia, wydaje mi się że u nas to nigdy nie będzie sportowa elegancja tylko sportowa nonszalancja.
Matylda ma na sobie:
tunikę-sh
spodnie-zara
buty-nike
spinki-la lilou
Mama ma na sobie:
tunikę-
tutaj
legginsy-stradivarius
piekne fotki, dzieki za troszke magii :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia no i ta tunika-bajkowa:)))A butów adidasopodobnych jak to ujełaś też nie lubię...swoje ostatnie miałam chyba w podstawówce...a Wice nie kupiłam...i chyba nie kupię w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :) Takie tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńZdradź, do którego sh chodzisz, wyszukujesz perełki :)
ale pięknie dziś :)
OdpowiedzUsuńale super zdjęcia!!! ogród nie z tej ziemi! Matylda wygląda extra! Sama nie powstydziłabym się wyjść w takim stroju ! Rewelka!
OdpowiedzUsuńZdjecia rewelacyjne,Matylda i Mama też!
OdpowiedzUsuńi znowu bezsens
OdpowiedzUsuńNa Psychiatryk dziecko wozisz? :) tam nie wolno zdjęć bez pozwolenia robić :)
OdpowiedzUsuńDrogi są miejskie a w mieście można \,,/
OdpowiedzUsuńświetne, świetne zdjęcia - miejsce bombowe, klimatyczne - nawet jeżeli to psychiatryk jak ktoś wyżej napisał :) i powiem tak: a ja kocham sportową nonszalancję u dzieci :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do nas w wolnej chwili :)
Prześlicznie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuń