Pierwszy weekend od dawna spędzony w domu, bez wycieczek, uczelni, zakupów. Było spokojnie, w końcu bez ciągłego pośpiechu, myśleliśmy że weekend niestety skończy się chorobą Matyldy, ale zwalczyła lekką niedyspozycję. Dziś niestety od nowa wracamy w tryb praca, Matylda w tryb rodzice dziadki, dziadki rodzice i tak w kółko. Ku naszej uciesze bardzo ją cieszy przebywanie tyle z nimi. Zdjęcia niedzielne, chwilę później Matylda zajęta była szukaniem malutkich żab, i odganianiem od nich naszej kociej gromady.
Matylda ma: opaskę i bransoletkę z h&m
bluzkę z sh
spodnie i sandałki-f&f tesco
Świetne spodenki!
OdpowiedzUsuńJej cudna bluzeczka.. taka w naszym stylu.. bardzo delikatna ;) świetnie Twoja córcia w niej wygląda ;)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna dziewczynka ;)
OdpowiedzUsuńMała modelka :)
OdpowiedzUsuńMatylda wygląda suuuper! :)
OdpowiedzUsuńoj gdyby niedziela dłużej trwała :)
OdpowiedzUsuńfajne te spodnie choć całość też jest super!
widziałam te spodenki, na wieszaku prezentują się dużo gorzej, na Matyldzie - super! :))
OdpowiedzUsuńSuper te spodenki! Motylki , kwiatki i kropki to moje ulubione motywy jeśli chodzi o ubranka dziewczęce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPolecam mój blog modowy: www.tip-styl.blogspot.com