niedziela, 30 września 2012

Grzybobranie

Niedziela 8 rano Matylda wybiera się z tatą na grzyby. Tata jest po 12 h w pracy i na śniadanie zamarzył sobie jajecznicę z grzybami, więc tylko wychodzi do ogrodu i zbiera koszyk maślaków. Przy zbieraniu dzielnie towarzyszy mu Matylda, która tylko od czasu do czasu zadeptuje malutkiego maślaczka. Czasem poranek może okazać się naprawdę  idealny. 
                                                              Matylda
                                                              czapka-no name
                                                              komin-sh
                                                              kurtka-primark 
                                                              legginsy-pepko
                                                                kozaki-h&m



11 komentarzy:

  1. To fakt... poranek idealny :) no i spełnienie marzeń taty - jajecznica z grzybami :) Życie jest piękne :) Miłego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Przedostatnia fotka mistrz! Słodziak mały:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maślaki pod ręką, szkoda by było nie skorzystać, nie dziwię się tacie. A takie poranne szukanie grzybków dobrze robi na apetyt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak w bajce. Wy na serio macie maslaki przed domem?

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki skrzat na ostatnim zdjęciu :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne zdjęcia..kozaczki super...zreszta jak cała stylizacja:)
    Macie las na wyciągniecie ręki...kapitalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://onelittlehappiness.blogspot.ie/30 września 2012 08:23

    ostatnie zdjęcie powaliło mnie na kolana:) radosc dziecka bezcenna jednak jest:) a tej Jesiennej aury Wam zazdroszcze;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ zbiory! :)
    A czapeczkę Matyldy bezapelacyjnie uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale się macie fajnie! Maslaczki w ogródku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Łał grzyby w ogrodzie! Ale macie fajnie!

    OdpowiedzUsuń