środa, 17 lipca 2013

Wulkan mój

Nasz wulkan energii Matylda-właśnie uczy jeździć się na rowerze. Rowerowych zdjęć nie będzie,przynajmniej na razie. Muszę biegać za rowerzystką  z prędkością światła Matylda chce   jeździć tylko z górki. Pod górkę rower pcha mama:). Ale nie o rowerze miała być ale o sweterku. Letni cienki sweterek w babciny kwiatowy wzór idealnie sprawdza się w ciepłe wieczory.Przez Matyldę noszony w dowolnych kombinacjach z sukienkę, spódnicą, i różnymi typami spodni. Pewnie jeszcze nie raz się pojawi  A zamiast torebki na spacer najlepsza nerka, bo taka aktywistka nie ma czasu na trzymanie czegokolwiek w ręku.                                           Matylda ma: sweterek-zara%
                                                                       pumpy-sh
                                                                       nerkę od kura-d







6 komentarzy:

  1. Fajniusi sweterek ;D

    A Matylda dba o kondycję i figure mamy, dlatego każe rower pchać pod górę ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. My też kupiłyśmy tą bluzę, ale oddałyśmy - tak wisiała na Młodej, że nieporozumienie. Ale jak tak patrzę na Twoją to trochę żałuję, bo mogłam poczekać aż podrośnie. No ale nie rozpamiętujmy tego. ;D
    A co do rowerka - bosko! Moja dziś pierwszy raz sama wsiadła na biegowy i nieśmiało od ściany do ściany 'jechała'.
    Ach te dzieciaki... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz biegowy niestety już poszedł w odstawkę, albo inaczej nigdy nie był jakoś specjalnie eksploatowany, zobaczymy co będzie z tym:)

      Usuń
  4. Sliczna bluza ;) my mamy w planach dość podobną z nowej kolekcji Zara ;)

    OdpowiedzUsuń