środa, 18 września 2013

Przez dziurkę od klucza

Post miał być już wczoraj ale wybrałyśmy się spontanicznie na wyprawę do Wrocławia na wystawę "Rodzina Brughlów. Arcydzieła malarstwa", więc relacje z wystawy domków dla lalek dajemy dziś
Wystawę można oglądać w naszym rybnickim muzeum . Jest to nie lada gratka dla dzieci, zwłaszcza dla małych dziewczynek.  Domków było kilkanaście, duża ich cześć misternie zrobiona. Mój ulubiony domek to " pokój pisarza" Matyldy -szkoła.
                                                   Podziwia
                               Ciężko pracuje


                                                    Bałagan kontrolowany
                              Matylda ma: bluzkę;zara, spódnicę-sh

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie miejsca! Już się nie mogę doczekać aż urodze, żeby zabierac dziecko w takie miejsca:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. oj super ciekawie spędzacie czas :)
    a kontrolowany bałagan wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda,że to tak daleko od nas :( Uwielbiam klimat takich małych domków i ich perfekcyjnie dopracowane szczegóły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawie spędzacie czas
    Pozdrawiam http://memoriems.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń