Matyldy ostatnie dni spędziła bardzo intensywnie. Urodziny dla rodziny, po urodzinach wyjazd na wakacje( o tym będzie następnym razem), powrót i od razu urodziny dla dzieciaczków. Teraz wraca do szarej rzeczywistości. A teraz mini relacja z Matyldy urodzin. Było różowo-tak jak solenizantka chciała. Była piniata ( produkcja mamy) to kolejne marzenie Matyldy. Dziecko zadowolone i nic innego się nie liczy.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! Cudnie wyglądała!
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń :*
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE JEJ W TYM RÓŻU :) a strój miała cudny ! 4 lata... "poważny" wiek :) spełnienia marzeń
OdpowiedzUsuńAle cudne przyjecie;)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje w imieniu Matyldy
OdpowiedzUsuńBardzo dziewczęca impreza :)
OdpowiedzUsuń