Bluzka;sh, legginsy-zara
Tunika , którą ma dziś Matylda to jedno z moich ulubionych ubrań córki. Ostatnio polubiłam połączenie bieli z szarościami. Kiedyś biały był kolorem totalnie nie do zaakceptowania. Krój bluzki a raczej tuniki tak jak kolory bardzo przypadł mi do gustu. Moje dziecko, które nie chodzi a biega wygląda jak motylek z trzepocącymi skrzydłami w tym ubraniu. Dla Matyldy dzień już się skończył. Usnęła w tempie ekspresowym po ekscytujących przeżyciach. Była na teatrzyku: " Królewna na ziarnku groch", jeździła kolejką cały czas się śmiejąc. Mam nadzieje, że w nocy nie będzie tego wszystkiego przeżywać od nowa.
Śliczna córeczka :) i ładne ubranko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ona pozuje i wygląda jak rasowa modelka.
OdpowiedzUsuńma zadatki na miss.
dlaczego u mnie nie ma takich sh?! ;>
ja mam jeden w pobliżu domu i tylko do niego zaglądam, to ogólnopolska sieć
UsuńPiękny jest ten motylek na zdjęciach :)!
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw! Wdzianko rewelacyjne, Matylda wygląda dziewczęco i tak...lekko:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta tuniczka :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona ubrankami i stylizacjami tej małej modeleczki:)Jest przesłodka:)
OdpowiedzUsuń