wtorek, 3 stycznia 2012

Pasiak

                                           Matylda zjadająca marchewkę: sukienka-sh, rajstopki z lidla
                         
Wczoraj odwiedziła nas moja chrześnica Emilka.  Matylda uwielbia zabawy z dziećmi. Niestety nie za często ma okazje bawić się z innym maluchami. Postanowiliśmy zapisać ja na jakieś zajęcia dla maluchów, ale w naszej okolicy wszystkie są od drugiego roku życia. Chyba musze założyć w domu jakiś klub malucha, bo Matylda nas zamęczy!

7 komentarzy:

  1. A może kawiarnie dla mam? W Warszawie mnóstwo, ale może gdzieś w Twoich okolicach też są??

    A sukienka Matyldzi piękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas jest jedna i dzieci jak na lekarstwo

    OdpowiedzUsuń
  3. My urządzamy jak na razie spotkania momo-dzieciowe u nas:) A pasiaki i kropki niezwykle twarzowe są!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. My też ale Matylda w naszym domu się okropnie rządzi i dryguje innymi dlatego szukam alternatywy, a co do stroju nie boimy się odważnych rozwiązań!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mała Pszczółka :) Słodko wygląda w tym pasiaku :)

    OdpowiedzUsuń