Ostatnio zauważyłam, że mam coraz więcej ubrań w odcieniach rudości. Kiedyś było by to nie do pomyślenia. W mojej garderobie obowiązywał jeden kolor-czerny. Teraz od czasu do czasu zakupię coś w innym kolorze, nawet wzory zaczęły do mnie przemawiać. No cóż kobieta w końcu zmienną jest.
Przepiękna spódnica! Myślę, że super sprawdzi się wiosną :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica :)
OdpowiedzUsuńfajna spódnica :)
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili :)
Ja także lubię wszelkie rudości i czerwienie :)
OdpowiedzUsuńja lubię rudość :) ale na głowie. Z racji, że mam naturalnie rude włosy nie mogę już nosić "rudych" ubrań, bo zupełnie do mnie nie pasują. Ale Twoja ruda spódnica jest świetna!
OdpowiedzUsuń