Zdradzę wam jeden sekret, uwielbiam buty. Mogłabym je kupować w ilościach hurtowych. Moja córka również je lubi i często patrząc na czyjeś buty komentuje, o nowe ładne! Lub mamo! potrzebuje szybko nowej pary butów.Odkąd Matylda jest na świecie zazwyczaj kupuje wygodne baleriny bo i trasy którymi podążam się zmieniły i jakoś tak nie wychodzi mi za bardzo noszenie jej na rękach w szpilkach. Ale na szczęście jeszcze są koturny, które chętnie zakładam. Najchętniej właśnie te czerwone. W najbliższym czasie będą to moje ulubione buty! U Matyldy dziś też poproszę o zum na buty. Złote trzewiczki to jest to! Oczywiście buty kupione z przeznaczeniem na kilka ważnych okazji. Matylda niepokorna jak zwykle postanowiła je wypróbować na trawie. A potem zdjąć ich nie chciała.
Ja; koszula,sukienka-sh, naszyjnik-new yorker, buty- no nameMatylda; bluzka-sh,spodnie,buty-zara
Pocałunki z diabłem, to norma gdy ma się szalonego tatę
ale słodko :)
OdpowiedzUsuńhttp://amadellaa.blogspot.com/
cudnie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i serdecznie zapraszam do mnie
http://canndrra.blogspot.com/
Piekne buciki macie, kobitki ;) No i wciaz zazdroszcze wspanialych plenerow do zabaw... Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńNie ma to jak złote baletki! :)
OdpowiedzUsuńP.S. Mój J.J. też uwielbia buty, co u chłopców uchodzi za dziwactwo. Uwielbia je też przymierzać w sklepie. Nie obchodzi się bez złośliwych komentarzy... Ale co tam!
Wie chłopak co dobre. Pozdrawiamy
UsuńSliczne balerinki! U nas tez ci butow dostatek. Jak w sklepie obuwniczym... Ale co zrobic, jak trudno sie oprzec?
OdpowiedzUsuńNajlepsze buty ma tata.
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że nie chciała zdjąć. ale się Matylda wyciąga, zmienia! taka już duża na tych zdjęciach mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńja dziś chciałam przymierzyć Nince futerko zimowe - kupiłam rok temu i sprawdzałam, czy już będzie dobre. było, bardzo dobre. do tego stopnia, że chodziła w nim cały wieczór i nie chciała zdjąć ;)
Znamy to znamy, Matylda nawet latem w czapce zimowej chodzi latem jak jej się spodoba.
Usuń