sobota, 18 sierpnia 2012

Lublyyn

Ostatnie kilka dni spędziłyśmy z Matyldą we wschodniej części Polski. Pojeździłyśmy troszkę. Pozwiedzałyśmy. Matylda opiła się koziego mleka i objadła malin. Oczywiście pojechałyśmy do mojego ukochanego Lublina. Lubelskie stare miasto jest magiczne. I zawszę gdy tam jadę mam ochotę już nie wracać do domu. Matyldzie po pobycie wakacyjnym pokochała kozy. I teraz pertraktuje z nami zakup jednego z tych małych przeżuwaczy .
    skansen Lublin; Ja- bluzka, parka-h&m, legginsy-no name, marynarka-stradivarius,snakersy-no   name
       Matylda; legginsy-h&m,parka-kaphall, trampy-allegro

       stare miasto Lublin

3 komentarze:

  1. Polskie klimaty, eh.. Zazdroszcze :( A obydwie Panie wygladaja slicznie. Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne macie te parki...
    Lublina w życiu nie widziałam. Muszę się w końcu wybrać.

    OdpowiedzUsuń